– Na fali…Życia –
Na fali życia płyniesz – daleko –
łodzią twoją wiatr kołysze i
gwiazdy ci nocą – drogę wskazują –
A ty…dzień po dniu, wszystkiego próbujesz.
Nieraz sam już nie wiesz, na co czekasz,
na taflę wody spokojnej, by płynąć w ciszy.
Czy wolisz – w żaglach wiatr –
by poniósł cię hen – daleko –
za horyzont…
byś odkrył – nieznany dotąd –
Nowy Ląd…i
jakiś ślad po sobie zostawił.
Tęsknotą za czymś…i uczuciem gnany,
ostatkiem woli – wskrzeszasz w sobie siły –
płyniesz coraz dalej i dalej…
na swej życia fali.
Ale czasem…przypominasz sobie,
jak smakuje – Miłość -, że
to twoje – Niebo było –
Sam Anioł – cię dotknął –
i do życia zbudził,
byś umiał – Je smakować –
jak najlepszy owoc.