GDY TWOJE ŻYCIE ZGASŁO
TO TAK – JAKBY SŁOŃCE ZASZŁO –
ZASŁONA ŻYCIA…SIĘ ROZDARŁA…
A SERCE…PĘKŁO NA PÓŁ..
ŻYCIA MU NIE WRÓCISZ
Choćbyś przeniósł góry,
choćbyś rozgonił chmury,
a piasek pustyni,
w kamienie zamienił…
Życia mu nie wrócisz…
Choćbyś zgasił słońce,
związał początek z końcem,
choćbyś wody w oceanach zmierzył,
i całą ziemię wzdłuż i wszerz przemierzył…
Życia mu nie wrócisz…
Choćbyś gwiazdy pozdejmował,
a wszystko, co zapisane,
zaczął pisać od nowa,
choćbyś wieczór zamienił w poranek…
Życia mu nie wrócisz…
Tylko pustka…ciszą się odzywa wokół…
Jej bezdźwięczne kroki,
brzmią w tobie…
Drzwi jutra…zamknięte…