– Słoneczny poranek –

– Słoneczny  poranek –

Szary świt…

z coraz większym zaciekawieniem,

spogląda w stronę słońca.

Gdy jego brzask – rozproszy –

resztki nocy…

On odejdzie…po perłach z rosy.

Wśród śpiewu ptaków,

pójdzie cichutko i boso…

na drugi kraniec ziemi,

ciągnąc za sobą…

parę różowych, słonecznych promieni.

Zapowiedzeć…gdzieś daleko, że

wstaje słońce,

mgłę rozlać nad rzeką.

A tuż za nim…brzask rozkłada

na niebie, coraz więcej kolorów.

Wszystkie odcienie różu układa,

by je po chwili porzucić…

dla miodu i pomarańczu.

Na niebie…wstęgami rozrzucić,

i okryć…płaszczem kolorów…

z delikatnością poranka…

 – zatańczyć –

Zrób…kilka kroków…

Dziękuję  Wszystkim  za  cierpliwość…i Przepraszam za tak

długą nieobecność…niestety remoncik – mały – przedłużył się

niemiłosiernie i wyszło z niego – remoncisko – Ale już wszystko

jest na – swoim miejscu – i wreszcie mogę zabrać się za pisanie.

Dedykacja  dla  Was…

–  ZRÓB  KILKA  KROKÓW –

Nie szukaj – cudownych recept…

Na szczęście – w życiu –

bo recepta…jest tylko jedna.

– To  Miłość – dla każdego człowieka…

– To  zachwyt – nad wszystkim…

co świat – w swych dłoniach kryje.

A  Miłość…to wezbrana rzeka,

co płynie swoją drogą…

wszystko po drodze zabiera,

nie omija – nikogo – i…

łamie wszystkie bariery.

Zrób kilka kroków – w kierunku Miłości –

Idź – Miłosierdzia drogą –

Niech – co dzień – w Tobie gości…

I pochyl się nad każdym,

kto potrzebuje pomocy…

Bo jeśli – umrze w tobie serce –

umrze współczucie…

To życie…straci sens.

Panie  spraw…

byśmy umieli przekazać drugiemu…

– Twoje  Miłosierdzie –

Dopomóż  nam…

byśmy umieli kochać… – Tak  jak Ty –