– Jak gazela –
– – W szalonym pędzie, Ziemia się kręci, Po drodze gubiąc , Gdzieś marzenia. I tylko droga, Po której biegnie, Nigdy się – Jej – Nie zmienia. Zimą czy latem, Jak świat jest światem, Tą samą orbitą krąży. Zawsze się spieszy, Choć – nieraz myśli, że Na – coś –kiedyś, Nie zdąży. I tylko księżyc, Bezchmurną nocą, Gdy gwiazdy na niebie migocą , Spogląda zazdrosnym okiem, Na piękną – Błękitną Planetę – W srebrnej poświacie –skąpaną. Ciesząc się – Jej –widokiem. A…Ona sunie – jak gazela, Po trajektorii lotu. Tak – jakby chciała – Jak najprędzej, Uciec –od ziemskich kłopotów.
Kocham twoje wiersze WIKTOR
Fajna Strona
Fajna Strona
zamieszczę Twój link na moim blogu. Najbardziej mi się podoba ten wiersz „Jak gazela”:). wpadaj czasem do mnie http://www.tobieufac.blog.onet.pl