– Pobożne życzenia –
Gdyby tak…kiedyś…i
gdyby to było możliwe,
mój Anioł Stróż… mógł…
pożyczyć mi skrzydeł.
Założyłabym – Je –
jak najpiękniejszą suknię balową…i
do lotu byłabym gotowa.
Mogłabym wtedy…choć na chwilę,
rozłożyć skrzydła i…stać się motylem.
Wzbiłabym się pod niebo wysoko,
poleciałabym ku bielutkim obłokom…i
mogłabym wtedy usłyszeć…
roztrzepotaną skrzydłami…wielką ciszę.
Wirując w jasnych promieniach słońca,
chciałabym tak lecieć…i lecieć bez końca.
Od – gwiazd – przyniosłabym…
– Złotego Pyłu –
i nad Ziemią…bym – Go – rozrzuciła.
A ten – pył…to byłyby życzenia,
dla każdego człowieka na ziemi.
To byłyby…wszystkie marzenia,
które gdzieś nam umknęły…i
na Mlecznej Drodze czekają,
by ktoś wreszcie…nimi się zajął.
Wypuściłabym… – szczęście – z ukrycia,
by było przy nas – do końca życia.
Wylałabym na świat…- zdrowie –
by cieszył się nim każdy człowiek…
Ale…
To są tylko – pobożne życzenia –
bo świata…
tak łatwo się nie zmienia.
Czasami też chciałabym mieć skrzydła , żeby móc się unosić w górze :)Ładnie Mariolu napisałaś .http://swiat-ogladany-oczami-dziecka.blog.onet.pl/
No tak – Maju – któż by nie chciał mieć skrzydeł…by móc się czasami oderwać od wszystkiego…Dzięki i Pozdrowionka serdeczne.
Fantastyczne pelna podziwu i zachwytu. Chcialabym dotrzec do najwyzszego szczytu a z tamtad sciagnac puszyste chmurki z nich tak jak z przedzy utkac laurki dla ciebie moje kochanie za tak piekne i madre pisanie
Anioł Stróż ważna postać- nie ma ze mną lekkiego życia.Bardzo ładny wiersz.Pozdrawiam.
Jolu – zapewniam Cię, że ze mną też nie ma lekko…bo chyba każdy z nas ma jakieś tam swoje – za uszkami – Dzięki i Pozdrowienia serdeczne.
Mariolu poleciała bym razem z Tobą ale też nie mam skrzydeł.Ileż pięknych pragnień masz i tak cudnie je opisałas.Sami tworzymy wizerunek świata ,jest jak napisałas „łatwo się go nie zmienia.”Miłej niedzieli życzę,buziaczki
Brygido – jak kiedyś dostanę skrzydeł…to przyfrunę do Ciebie.Dzięki i Pozdrowionka serdeczne wraz z buziaczkami.
Mariola ! Znow jestem pod ogromnym wrazeniem Twojego wiersza. Pragniesz wszystkich widziec szczesliwych i to jest wlasnie piekne.Twoja wyobraznia jest czyms wyjatkowym :talent,talent Mariolu !
Bardzo dziękuję – Jagódko – za tak miłe słowa i cieszę się ogromnie, że Ci się podoba…a to znaczy, że myślimy podobnie. Pozdrawiam serdecznie i posyłam buziaki.
Tak,wiele złego jest na tym świecie…wiele do poprawy…..a jeden człowiek nie może za wiele……myśle,że ważne jest już to ,iż dostrzegamy to zło…a to już krok,zeby naprawiać …..ufam,ze dobro zawsze zwycięży,,,pozdrawiam cieplutko:)
Tak Moniko…tyle jest zła na tym świecie, ale jest też dobro…to dobro to ludzie pomagający innym…nawet choćby słowem, bo dobre słowo potrafi uczynić wiele dobrego. Dzięki i Pozdrawiam Cię serdecznie.
Świat być może zmienisz , ale mentalnoci ludzkiej nigdy. Pozdrawiam
To prawda – Babciu Barbie – ale zauważyłam, że im człowiek jest starszy tym bardziej łaskawie patrzy na innych i tak twardo przy swoim nie obstaje. Dzięki i Pozdrowionka serdeczne i buziaki.
O tak Mariolu, ja też chciałabym mieć taką moc, by każdemu spełnić choć jedno życzenie. Choć nie wszyscy ludzie zasługują na dobro to jednak każdy ma szansę na poprawę, dlatego przymknęłabym oko na zło, zwłaszcza teraz gdy zbliża się ten magiczny czas wybaczania sobie nawzajem krzywd. Twój blog Mariolu uświadomił mi jednak, że tutaj zaglądają sami dobrzy ludzie więc nad każdym z nich chcę rozrzucić taki Złoty Pył, o którym piszesz.Pięknie pozdrawiam.
Dziękuję Broniu za piękne słowa…ten – Złoty Pył – powinien spaść zGwiazdy Betlejemskiej i odmienić serca ludzi…wszystkich, którzy takiej odmiany potrzebują…Pozdrawiam Cię serdecznie i posyłam buziaki.
witaj Mariolu, tak , to pobozne zyczenie by swiat na lepszy zmienić ….I bez aniola trzeba sobie radzic, bo skrzydeł nam nie pozyczy…. Mnie się marzy ktroegos dni aobudzic i zeby być szczesliwa tak w kazdym calu….Eh…Serdecznie pzodrawiam
Życzę Ci tego z całego serca…i pamiętaj…Anioł Stróż jest przy nas zawsze, bez wzgędu na to, co robimy i kim jesteśmy…ostrzega nas przed niebezpieczeństwem…tylko trzeba uważnie słuchać…Dzięki.Pozdrawiam serdecznie i posyłam buziaki.
Wystarczy, że Dobry Bóg ofiarował Ci talent poetycki, a Anioł Stróż niech Cię ma w nieustannej opiece.
Dziękuję – Bogusławie – wiesz, że apetyt rośnie w miarę jedzenia…a tak na poważnie, to piszę od niedawna…od śmierci Jana Pawła II.Miałam dziwną przygodę – na mszy w Jego intencji – w Kaliszu u św. Józefa i od tego czasu piszę. Pozdrawiam serdecznie.
Też bym skorzystała z takiej możliwości 🙂 Pozdrawiam .
No myślę…a zresztą chyba wszyscy chcieliby skorzystać…gdyby to było możliwe. Dziękuję i serdecznie Cię Pozdrawiam.Buziaczki.
trzeba marzyc Mariolciu, bo bez marzen swiat szarym sie wydaje……piekne te Twoje marzenia a jeszcze piekniejsze to, ze nie tylko dla siebie samej ale i dla innych sa przeznaczone….cieplutko pozdrawiam ;)))
Dziękuję za piękne słowa – Bajeczko – tak…przeznaczone są dlawszystkich…i dobrych i tych ,,złych,, bo pod grubą skorupą zawszekryje się – dobro – Pozdrawiam Cię serdecznie i posyłam moc buziaków
Stojąc na Ziemi można się oderwać od niej- lecąc ku przestworzom nie mówić już wiele, tylko łąpać zgubione a dane kiedyś marzenie.Myślę, że ciężko jest przemówić do kogoś, jak zatwardziały w swych sądach.Pozdrawiam pięknie.
Dziękuję za piękne słowa…i masz rację, bardzo trudno jest kogośprzekonać, by zmienił zdanie, oczywiście jeśli jest uparty jak osioł.Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia.
Niech radość przebudzenia niesie w czas Oczekiwania… Pozdrawiam.
Marioluś ,ramiona moje jak skrzydła rozpięte ,by uścisnąc Ciebie.Wiem ,że przylecisz ,czuję to w skrzydłach.Buziaczki
Po ziarenku zbierała bym to szczęście Mariolu.Piękny wiersz i jego przesłanie.Serduszkiem pozdrawia Cię liczyrzepka16zblogu dla każdego To nie wesele.
Czasami, na oka mgnienie, pozycza mi skrzydel ..potem sie budze ;-))Ladny Twoj wiersz, Mariolu !Pozdrawiam cieplo 😉
Ja też poproszę o skrzydła – uleciała bym gdzieś w daleką krainę :)http://mk60.blog.onet.pl/
Fantastyczne pelna podziwu i zachwytu. Chcialabym dotrzec …Fantastyczne pelna podziwu i zachwytu. Chcialabym dotrzec do najwyzszego szczytu a z tamtad sciagnac puszyste chmurki z nich tak jak z przedzy utkac laurki dla ciebie moje kochanie za tak piekne i madre pisanie
Mariola ! jestem ciekawa co do tej przygody w czasie mszy sw. za naszego Papieza.Czasem mam sygnaly z gory ale zwykli smiertelnicy i tak nie wierza.Bog jest,daje znaki .uwierzmy !Wiem ,ze przyjedziesz do HOlandii na nasze spotkanie.