– DOBRO –
Dobro…rodzi się w ciszy,
wchodzi bocznymi drzwiami,
nieśmiałe…nie ocenia nikogo,
nie narzuca się innym,
– Tylko jest –
Zawsze do pomocy gotowe…i
zawsze idzie – prostą drogą –
Gdy się zasłuchasz, to usłyszysz…
jak wszyscy…wytykają – Je – palcami, że
jest za ciche, nieporadne,
nie rozpycha się łokciami, że
– Kocha ludzi –
nie rozbija się słowami.
Czas mija…a
Dobro – się nie zmienia,
– nie potrafi – bo
Jego duszę…wypełniają marzenia,
– o dobrych ludziach –
z kryształowymi sercami
Zadźwięczała cisza miłością, jak konwalie o świcie, jakie to ciekawe, że i u mnie dziś rozważania o ciszy…Pozdrawiam – Mariolu, miłego weekendu.
Faktycznie podobne tematy u nas zagościły, ale to zupełnie przypadkiem…a weekend był naprawdę miły…Dzięki i Pozdrowienia serdeczne Ci posyłam życząc miłego tygodnia.
Wzruszenie odbiera głos, Twój wiersz tchnie afirmacją Miłości…Słońcem rozpoczął się kolejny tydzień, pozdrawiam pięknie.
Bardzo wzruszają Twoje strofy Mariolu ,tak właśnie wygląda dobro,jest ciche i bezinteresowne.Ludzi dobrego serca jest coraz więcej ,tylko nie rozpychają się łokciami jak piszesz ,dlatego nie zawsze sa widoczni.Zaglądając na blogi ,przekonałam się ,że jest tu wiele kochających serc.Cieszę się ,że już jesteś .Moc uścisków bardzo serdecznych Mariolu.
Dziękuję za miłe i piękne słowa – Brygido – i Ty…też należysz do tych kochających serc. Pozdrawiam Cię serdecznie i posyłam moc buziaków. Miłego tygodnia życzę. Pa.
Mariolu, jestes moim aniołem :*wiem… na straconą miłość najlepszym lepkiem jest kolejna miłość…tylko nie wiem czy ja bede umiała kochać…boje sie miłości..boje tego uczucia…bo nie chce ranic, i byc zraniona… a ten wiersz który mi napisałaś jest przepiekny…bardzo się zwruszyłam czytając go…dziekuje Ci:*jak tylko moge z całego serca Dziekuje
Klaudio – ten wiersz jest Twój – i wiem czego się boisz…by Cię nikt nie zranił i byś nie musiała przez – to – przechodzić jeszcze raz…ale pamiętaj – nic dwa razy się nie zdarza – i Tobie już nic takiego się nieprzytrafi…ale zawsze bądź ostrożna i nie rzucaj się na głęboką wodę…Dziękuję za miłe słowa…Pozdrawiam serdecznie i posyłam buziaki.
I znowu podziwiam…to co piszesz to taki balsam dla duszy. Z dobrem najpiękniejsze jest to,że będzie zawsze, nigdy się nie skończy w porównaniu ze złem. Pozdrawiam Cię serdecznie, dobrego dnia życzę:)…długo zaglądałam, warto było.:)http://renka50.blog.interia.pl
Dziękuję – Renatko – za miłe słowa…masz rację – dobro nigdy się nie skończy, chociaż jest wytykane i nie jest w modzie. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego tygodnia.
Czy życie jest dobrem, które do nas należy? Uważam, że tak, ale to dobro jest nam dane pod warunkami…Pozdrawiam http://mk60.blog.onet.pl/
Od tego czy nasze życie jest – dobrem – zależy od nas samych…od tego jakie mamy serce dla innych i czym się kierujemy w życiu. I nad tym trzeba przez cały czas pracować. Dziękuję – Maju – i Pozdrawiam serdecznie życząc miłego tygodnia.
My kierujemy się zazwyczaj dobrem innych , ale czy inni robią to samo ? Pozdrawiam Cię Mariolu. Spokojnej nocy.http://mk60.blog.onet.pl/
Mariolu, najlepszym przykładem jak żyć czyniąc dobro był niewątpliwie nasz Umiłowany Ojciec Święty Jan Paweł II.Pozdrawiam serdecznie.
Ach – Bogusławie – to prawda…Jan Paweł II był wyjatkowym człowiekiem i świętość biła od Niego na każdym kroku. Dziękuję iPozdrawiam Cię serdecznie życząc miłego tygodnia.
Masz racje – dobro idzie prosta droga. Ciche, nikomu nie wadzi ale maja je za nic. Zwykle gdy go braknie, jest doceniane ;-))Pozdrawiam cieplo Mariolu. Cieple i madre Twe slowa.;-))*
Tak – Blue – dopiero gdy go braknie , jest doceniane…Dzięki za miłe słowa i Pozdrawiam serdecznie życząc miłego tygodnia.
piszesz prawde o Dobrze…jest ciche, niesmiale i sie nie rozpych, anie wywyższa,wybacza, daje….I musis sie kulic w kącie bo uwaza sie je za głupie a ono nie ma czasem sił sie bronic/….pozdrawiam z serca
Ewuś – dodałaś bardzo mądre słowa, że Dobro nie ma sił się bronić…to szczera prawda…Dzięki i Pozdrawiam Cię serdecznie życząc milego tygodnia.
To wspaniałe słowa , bo dobra bardzo potrzebujemy w naszym życiu ….
Babciu Barbie – pięknie to ujęłaś… bardzo go potrzebujemy…a jestgo jak na lekarstwo. Dzięki i serdecznie Cię Pozdrawiam. Miłego tygodnia życzę.
Co się stało?
Ciii…były przecież ostatki…Pozdrowienia i buziaki.
Dziękuję za kolejny piękny wiersz.
Zawsze mnie zastanawiało dlaczego ludziom tak trudno zaakceptować w innych dobro. Ja lubię pomagać innym i robię to dla przyjemności. Ludzi jednak nie da się przekonać, że można coś robić bezinteresownie, z potrzeby serca, miłości do drugiego człowieka. Gdyby na świecie byli tylko ludzie wyrachowani i obojętni na innych świat byłby bardzo zły. Dobrze, że jest inaczej.Serdecznie pozdrawiam i przepraszam, że tak nieregularnie się pojawiam, ale zawsze jestem z Wami tylko czasu ciągle brak.
Mariola , Dobra nigdy nie za duzo.Nawet malutka jego odrobinka potrafi zmienic nasze zycie. A ja zycze Ci Mariolu wielu bliskich serc wypelnionych tylko dobrem.
Oby Dobra i Miłości …nigdy na świecie nie brakło….serdeczności…
przepieknie opisalas dobro…tak ono rodzi sie z ciszy…przytulam cieplutko ;)))
Bardzo piekny wiersz i jak zawsze trafne spostrzezenia…
Sympatyczny hymn o Dobrze .Dobro ma wielka Moc.Niech Moc będzie z nami co tu wpadamy .Dobro potrafi zawstydzić zło .Trudno mu walczyć tym samym orężem .Cieszę się że dopisuje Ci natchnienie a akumlatory dobrej energii wciąż mocno iskrzą..Dzięki za tą energię
Pięknie piszesz i jesteś urocza. Pozdrawiam serdecznie
Emerycie – przepraszam, że Cię przeoczyłam…nie wiem jak to się stało…Dzięki za miłe słowa. Pozdrawiam.
Szanowna Pani Mariolu. Mam pytanie. Czy wiersz DOBRO [Dobro… rodzi się w ciszy] jest Pani autorstwa? Często jest na różnych stronach internetowych, ale nigdzie nie ma nazwiska autora. Wszędzie piszą: autor nieznany.
Wiersz jest mojego autorstwa – nazywam się Mariola Malinowska i jestem autorem wszystkich zamieszczanych przeze mnie wierszy – przyznam szczerze, że nie spotkałam nigdzie swojego wiersza na dodatek podpisanego – autor nieznany – może muszę więcej się reklamować 🙂 Pozdrawiam serdecznie