– POZA HORYZONT GWIAZD…
Słowa poety… wolne
są jak wiatr…
Chociaż czasem przesłonięte,
jak niezapominajki polne,
rosnące wśród traw.
Wzbijają się i ulatują,
na archipelagi książek.
Na kartach niezapisanych
siadają – tworząc własne historie –
Trwają tam…całe wieki,
kołysane melancholią człowieka.
Odmierzają czas
i odciskają ślad…
w umysłach ludzi,
którzy spragnieni słów,
biorą do ręki książkę
i wędrują samotnie…
Poza horyzont gwiazd.
Poza cały wszechświat,
wrażeń niezapomnianych.
Tam… dokąd wiedzie ślad…
myśli – ręką poety spisanych –
Pierwsza gwiazdka spada i tak pieknie wiersze Mariolci opowiada wracam na bloga zajrzyj do mnie,pozdrawiam:)
Halciu – dziękuję za odwiedzinki i serdecznie Cię Pozdrawiam.
Piękny wiersz Marioluś.Niech przetrwa laty i zajrzy do każdej chaty.Buziaczki od Jagódki.
Jagódko – dzięki za piękne życzenia – niech się spełnią… BUZIAKI !