C.D. Mojemu Bratu w I rocznicę śmierci dedykuję również wszystkim – którym -śmierć odebrała Kogoś cennego

PUSTKA

Ktoś Twego Życia, Płomień świecy zdmuchnął. Coś przeminęło i… Coś się skończyło. Byłeś – a jakby Ciebie nie było. Boże – czy tak być musiało ? czy się tak stać miało? A…tyle jeszcze powiedzieć Mu chciałam i już nie powiem. Już Go nie usłyszę. Tylko tę ciszę, gdy przy mogile stanę, I żal nieopisany, Za serce mnie chwyta. Jakby część mnie odeszła , – wraz z Tobą. Czym tę pustkę w mym sercu, Zapełnić – po Tobie – nie wiem. Nikt i nic, nie zastąpi mi Ciebie A… Życie dalej się toczy, Słońce wschodzi i zachodzi. Ale…gdy zamknę oczy Jesteś tam – w mym sercu. Widzę Cię – jak idziesz, Widzę – jak się śmiejesz, Jeszcze głos Twój słyszę, Tylko … Ciebie już nie ma i … jakby wogóle nie było.

 

10 thoughts on “C.D. Mojemu Bratu w I rocznicę śmierci dedykuję również wszystkim – którym -śmierć odebrała Kogoś cennego

  1. Dziękuję Ci za odwiedzenie scream-of-soul24.blog.oent.pl i za radę,jestem starsza od siostrymcierpliwość staram się wydobywać… Ładnie piszesz,zapraszam do siebie 🙂

  2. więc się rewanżuję odwiedzinami. Przykro mi że zmarł Ci brat, ale bardzo ładnie opisujesz swoje uczucia słowami..free

  3. Bardzo mi się podobają twoje wiersze, są głębokie i mają coś szczzególnego. Popłakałam się jak czytałam twój wiersz Pustka, bo rok temu w walentynki los odebrał mi jedną osobę z rodziny

  4. kiedys sie spotkamy tam wszyscy ale jeszcze nie teraz . wyrazy wspolczucia mi tez w tym roku nie jest lekko .Odeszla ukochana babcia,mojej mamy siostra i jeszcze 2 osoby z dalszej rodzinki.beda czekac tam na Nas w domu Ojca podziwiam talet i pozdrawiam

  5. Śpieszmy się kochać ludzi zanim odejdą… mam jak by to było dziś mojego dziadka przed oczami, który dał mi tak wiele, to dzięki niemu świat stał się piękniejszy to jego miłość do niego potrafiła mi go lepiej zrozumieć i dlatego dziś może jestem lepszym człowiekiem. Niestety nie zdążyłem mu za to wszystko podziękować…

  6. dlaczego biała pani wybierałas, najbliższa mi istote zabrałas ,zgasiłas płomień jej swiecy, zamknełas te wesołe wciąż oczy, TY biała pani czarna szata GO okryłas na zawsze przed ludzkimi oczyma utaiłas,………………………………………………………………………………….. lecz co ja mówie ,zapewne bluznie, TY kochany, w Bogu spoczywasz po trudach ziemskiej wedrówki wypoczywasz……….lecz jakze trudno nam sie z tym pogodzićtrzymaj sie kochanapa

Skomentuj ~mariola Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *