-Wschód słońca –
Czy widziałeś kiedyś, wschód słońca, Tak bezkresny, jak ocean, Który nie ma końca. A…słońce wstając, Najpierw nieśmiało, swe promienie, leniwie przeciąga i… chmur dotyka, jakby sprawdzając, jak jest, po tej stronie ziemi. Później wynurza się, ze spółczerniałego mroku, Przez srebrzystoszare mgły się przedziera i… Niczym kaskada, na ziemię się wylewa, rozświetla wszystko wokół i kąpie w swych promieniach. Biała rosa – jak górskie kryształy. Jak tęcza świecące, rozsypane na łące. A…w lesie drzewa, ubrane jakby – w muślinę, oplecione pajęczyną, Niby korale ze słońcem igrające, – w jego blasku – tak opromieniały i… Nagle – w słońca pomarańczu , Świat cały. Wtedy to – o brzasku – Usłyszysz- najpiękniejszy świergot ptaków. Zachwyć się – tym –człowieku ! Słuchaj i patrz…jak tętni życie. Otwórz oczy ze zdumienia i… Podziwiaj siłę stworzenia, Przez – Boga – nam daną, Stań ! i choć przez chwilę, się zastanów. A…to wszystko, Przeżyjesz o świcie – rano -.
cudowny jest wschód słońca, aczkolwiek bymm powiedział, że zachód słońca jest jeszcze piekniejszy 😉 mógłbym wpatrywać się bez końca 😉
Podzielam Twoje zdanie, ale zachodem słońca wszyscy sięzachwycają a wschodem tylko niektórzy. Nieraz wstaję razem ze słońcem, więc dlatego napisałam -ten -wiersz. A w zachód słońcamogę sie wpatrywać -bez końca-
podniecaja???
Wreszcie mam okazję przeczytać ten oczekiwany przeze mnie wiersz! I powiem Ci, że wlał we mnie ciut optymizmu, a był mi bardzo potrzebny. Dziękuję!
Na to liczyłam. Bo to jest właśnie – Twój – wschód słońca. Od tegoczasu, będzie coraz lepiej. Wiem co mówię i trzymaj mnie za słowo.A tak wogóle, to bardzo się cieszę, że -udało Ci się napisać-Dzięki i Powodzenia.
Przyda si ę. Ijeszcze raz dziękuję!
Jeśli jeszcze widzisz wschód słońca – to optymizm – Ci co spostrzegli, ze słońce codziennie wschodzi mają długie życie przed sobą.
Byłam na wschodzie słońca na Babiej Górze , i właśnie zobaczyłam to….o czym Napisałaś w tym pięknym wierszu .Pozdrawiam .