~ Tylko gołębie czekają ~
Gdy dach się walił, muzyka grała, Gdy – życia – gasły, – Ich – dusze, jak gołębie – w niebo wzlatywały. Tylu jest rannych, tylu zabitych. I rozpacz rodzin, strach w oczach wszystkich. Bo – tu – na Hali, pod zwalonym dachem, ich bliscy zostali. I nikt nie patrzył, że jest ranny Nikt się nie żalił, wszyscy wracali – Tam do hali – ratować ludzi. I tylko godzin kilka, jest na ratunek. Nieraz wystarczy chwilka, by – Życia – cienka nić się przerwała. Bo – śmierć – tuż, tuż – za- ich plecami stała. Ich oczy niespokojnie, ratunku wypatrywały, czekały i czekały. Lecz – Śmierć – nieubłagana, o sercu – zimnym jak stal. Już sobie – Ich – wybrała. Jak kwiaty – Ich – zrywała- i tylko żal… i tylko żal. Cała Polska w żałobie. Śląsk na kolanach, w żalu nieutulonym, w bólu nieogarnionym. I z sercem – skamieniałym. Nie wierząc jeszcze – w to – Co się stało! A… tylko gołębie symbole pokoju, dziś jak – Feniks – z popiołów ze zgliszczy się wynurzają i w niebo wzlatują. Niespokojnie wypatrując, – Na właścicieli swoich czekają –
zycie to taka krucha rzecz….nie wiesz nigdy, czy doczekasz nastepnej niedzieli….podobno jutro jest dla wybrancow…..wiec jesli dozyjemy jutra, czujmy sie jak jedni z nich…..pozdrawiam 😉
Tak, jutro jest dla wybranych. Dzięki i Pozdrawiam.
alez prosze Mariolciu;))))))))))))))))))))))
Okropna tragedia.Nikt nie wie co mu pisane
Nikt, nigdy – tego nie odgadnie – Dzięki i Pozdrawiam
Witaj Mariolu, szkoda tylko, że musi się stać tragedia abyśmy się potrafili zjednoczyć. Pozdrawiam
Bo – Polak – tak już ma, umie się zjednoczyć -tylko w nieszczęściu -A z – Wolności – to już wcale nie umie – korzystać. Dzięki i Pozdrawiam.
„Golebie….na wlascicieli swoich czekaja.” Jaka w tych slowach niemoc i rozpacz..Caluje Mariolko
Dziękuję za wpis i Pozdrawiam.
Plakalam jak bobr wtedy choc bylam daleko… Jeden golab polecial az do Swinoujscia, gdzie moja kolezanka mieszka i go znalazla… chciala ratowac u weterynarza, ale weterynarz mimo zrobienia co mogl nie poratowal wycienczonego golabka, nie potrafie tego opisac tak jak sama slyszalam te historie, ale to bylo straszne przezycie…
Tak było, gołębie przez dłuższy czas – się błąkały, a niektóre czekały dalej – tam – na miejscu.Dzięki i Pozdrawiam.
To była straszna tragedia Mariolu. Pięknie to wszystko ujęłaś w swoim poście .Pozdrawiam
Dzięki za wpis i miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Mariolu.Tamtą tragedię będziemy długo pamiętali… pozostanie w naszej pamięci widok zawalonej hali i mnóstwo zagubionych gołębi, które też straciły swój ‚dom’, swojego opiekuna… to wszystko smutne, ale pamięć o nich nie zaginie…zostanie w naszych sercach… Pozdrawiam-poszukująca-www.poszukujac-sensu-zycia.blog.onet.pl
Tak, – ten widok – na długo pozostanie w pamięci. Dzięki za piękny wpis i Pozdrawiam.
Nie wiem czemu ale czytając niektóre z Twoich wierszy to w miejcsu gdzie znajduje się mostek czuje jakby ktoś grał na bębenkach…. Pozdrawiam
Dziękuję za – piękny – wpis i – tak – miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Mariolu po przeczytaniu twojej notatki powróciły do mnie tamte smutne chwile w Katowicach . JedynE CO czuję w tej chwili to smutek ale widocznie tak miało być.
Może i miało się – tak stać – ale za to, co się stało…odpowiedzialnisą ludzie, dla których liczy się tylko – kasa – Dzięki za wpis i Pozdrawiam.
Bardzo wzruszający tekst . Pozdrawiam Cię Mariolu i zapraszam na http://mk60.blog.onet.pl/
Dzięki za piękny wpis i zostawienie adresu. Zajrzę na pewno.Pozdrawiam
Są tragedie o których nigdy się nie zapomina . Pozdrawiam cieplutko http://swiat-ogladany-oczami-dziecka.blog.onet.pl/
Tak, nigdy nie powinniśmy – zapomnieć – Dzięki za wpis i Pozdrawiam.
… już zapomniałam że to było rok temu.. pamięć ludzka jest taka krótka.. pięknie piszesz.www.moje-nieboo.blog.onet.pl
Dokładnie 28 – stycznia. Dzięki za wpis i Pozdrawiam.
Wiesz co mi sie podoba? WYbierasz jakas tematyke i o niej piszesz wiersz. Jestes czyms zainspirowana. Piszesz o czyms o czym wszyscy wiedza, jednak ubierasz to w slowa ze mozna sie wzruszyc. Pozdrawiam i pisz tak dalej :)http://poetycki-swiat-marzen.blog.onet.pl
Dziękuję za piękny wpis i zostawienie adresu. Pozdrawiam.
piękny tekst..miałyśmy obie takie same skojarzenia….ta tragedia wywarła na mnie duże wrażenie….serdecznie i ciepło pozdrawiam
To fakt, takie same skojarzenia. Pozdrawiam.
Okropna tragedia cudownie ujęta w Twoich strofach dźwięczy niczym krzyk gołebi nad mogiłami tych co zginęli.Cześć ich pamięci.[*][*][*]Pozdrowionka
Dziękuję za – piękny…poetycki wpis i Pozdrawiam.
kiedy spac sie klade prosze o spokojna noc i nastepne rano bo zycie jest jak malenka banka mydlana ,chodz niektorzy mowia ze tak latwo sie nie umiera to dla mnie zycie ludzkie jest jak plomien swiecy wiatr dmuchnie i juz gasnie:))))))))))))))
Pięknie napisałaś – życie, jak bańka mydlana – Dzięki.
Mariolko, znowu pieklam! Przynioslam Ci goraca szarlotke. Caluski
Dzięki za szarlotkę, była pyszna – mniam – Ty to chyba jak wiatr,latasz po kuchni. Pozdrawiam. Pa.
Dobrze, że przypomniałaś o tej tragedii. Ludzka pamięć jest taka ulotna, a przecież jeszcze nie minął rok, to było tak niedawno. Piękny wiersz!atkins.blog.onet.pl
Tak, – To było tak niedawno – Dzięki i Pozdrawiam.
Zastanawiam się gdzieś Ty się nauczyła tak wspaniale wyrażać swoje myśli i emocje? za każdym razem ogarnia mnie zachwyt, a nawet podziw. Ten wiersz jest smutny i nawet mi zakręciła się łezka w oku.Trzymaj się ciepło!
Dzięki za – przepiękny komentarz – i za…ciepło. Pozdrawiamserdecznie.
Jak powiedział Leopold Staff ;Czas, straszny lekarz, w ślepym bezrozumie leczy najdroższy ból wbrew sercu.Chyba miał rację .Pozdrawiam
Może i mnie -uleczy -,,najdroższy ból -wbrew sercu,,- Dzięki za…poetycki wpis. Pozdrawiam serdecznie.