,, Modlitwa o cud ’’
Dwa dni, dwie noce całe Na oczach świata konałeś. Wszystkie religie i wszystek lud Modlił się o zdrowia cud. Lecz chociaż lud był pełen wiary, Nie takie były boskie zamiary, Nie taki miał być cud… O tym nie wiedział boży lud. Nadeszła noc czarna, sobotnia, kwietniowa Odszedł nasz Papież prosto do Boga Nie taki miał być cud… Jan Paweł II miał jedno marzenie By jego śmierć była zjednoczeniem, Wszystkich religii całego świata, By człowiek wroga traktował jak brata. To właśnie taki miał być cud… Cud zjednoczenia wszystkich religii Na chwałę Bożego Imienia. Ty już za życia byłeś Świętym, Błądzącym gdzieś tam, w niebie I dobry Bóg wysłuchał Ciebie, I spełnił Twe marzenie. Więc cały świat i wszyscy ludzie, Gdziekolwiek teraz byli – Człowiek człowieka, wroga wróg Za ręce się chwycili Wszystkie religie, wszystek lud W swym żalu jednym byli. I choć po twarzy łzy popłyną, Słowa Twe nigdy nie zaginą: ,, Nie lękaj się ! Bóg jest miłością ! ’’ To powtarzałeś wszystkim z czułością Teraz to widać jak Wielkim Byłeś. Wszystkie religie zjednoczyłeś. Nigdy nie będzie już miał świat – Papieża, co z Duchem świętym był za Pan-Brat.
Niestety zjednoczył na krótko.Potem było jak dawniej.Ale jutro Jego dzień.Więc może znowu będziemy wszyscy razem ?
Może będziemy…ale – to – już tylko od nas zależy. Dziękuję za wpis i Pozdrawiam.
Mariola cos pieknego splodzilas,jestem pod wrazeniem i chyle czola i szczesc Boze w tym co robisz:))))))))
Pięknie dziękuję, za tak miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie.
…myśląc o Nim jednoczymy się…
Masz rację…dzięki za wpis.
Mariolo, znowu tak pieknie napisalas o Nim. Dzieki Ci ! I zyjmy ta nadzieja, ze kiedys zjednoczymy sie trwale.Pozdrawiam cieplutko,
Dziękuję Ci za odwiedziny i miłe słowa.
Fakt byliśmy braćmi tylko właśnie jak długo??????? Nasz Ojciec chciał nas poprowadzić ale niestety musiał by żyć wiecznie aby następne pokolenia nie zatraciły tego. Pięknie to ujęłaś w swojej poezji. Ja jestem wdzięczny Bogu, że mogłem choć chwilę być na tym świecie z tak wspaniałym człowiekiem jak On.
Pięknie – to – napisałeś, że Jesteś – wdzięczny- ja też. Dzięki i Pozdrawiam.
To w jaki sposób piszesz o NASZYM Papieżu..to właśnie jest piekne…ja jak mam usiąść i cos o Nim napisać…myśle czasami kilka godzin…Taki człowiek a ja nie wiem co napisać, od czego zacząć…a na czym skończyć…to jest „męka”..o Nim można pisać bez końca… A Ty robisz to w tak piekny sposób…:)
Dzięki za wpis i – tak -miłe słowa. Pozdrawiam.
To w jaki sposób piszesz o NASZYM Papieżu..to właśnie jest piekne…ja jak mam usiąść i cos o Nim napisać…myśle czasami kilka godzin…Taki człowiek a ja nie wiem co napisać, od czego zacząć…a na czym skończyć…to jest „męka”..o Nim można pisać bez końca… A Ty robisz to w tak piekny sposób…:)