CZAS ZANIEMÓWIŁ…

CZAS  ZANIEMÓWIŁ…
Czas zaniemówił…
widząc słowa oniemiałe
mrużąc oczy od świateł poranka.
Pod spojrzeniem nieba
… gwiazdy gasną…
Promienie słońca rozpryskują się
po lekko kołysanych trawach
rozrzucających krople pereł z rosy.
Poranek roztapia się w oczach…
Na kwiecistej łące
słońcem roziskrzone maki
kołyszą się roztańczone wiatrem
I czas zaniemówił…
… mając ogniki w oczach…

2 thoughts on “CZAS ZANIEMÓWIŁ…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *