Jak orzeł…poszybuję…

– Jak  orzeł –

Przyjdzie kiedyś…

– Taki  dzień –

gdy zbudzę się ze snu…i

szeroko oczy otworzę…

Skrzydła swe rozłożę…

i wzbiję się – pod niebo –

z gwiazd utkane…

Nim srebrzystoszare mgły nad ranem,

spowiją ziemię…

Ja…Polecę przed siebie,

przemierzę wszystkie krainy,

góry i doliny…

Jak orzeł…poszybuję,

nad lasami i oceanami…

I gdzieś…za horyzontem,

cichutko sobie przysiądę…

Gdzieś…

Gdzie spotykają się marzenia…i

gdzie wszystko się zmienia,

w – barwy tęczowe -…

I mogę zacząć…wszystko od nowa…

Bo – koszmar minął…

i skończył się…

– zły sen –

40 thoughts on “Jak orzeł…poszybuję…

    1. Dziękuję Klaudio…czytałam, że chwilowo zawieszasz pisanie…alechyba zajrzysz do mnie ? Pozdrawiam Cię serdecznie.

      1. no pewnie że bede ciągle do Ciebie zagladać!!a tak własciwie to już wrociłam… :)mam w planach wieczorem napisać nową notke… a właściwie wiersz… narazie blog jest wyłaczony…wieczorem podam ci nowy adres…pozdrawiam!!

        1. zmieniłam adres, wiecjak chcesz to wbijaj sie nahttp://fallen-angell.blog.onet.pl/Kikaps. zycze miłego weekendu!

  1. „Niech nad poziomy wzlatam”.Mariolu,bardzo pieknie napisałaś ,aż chciało by sie poszybować.Pozdrawiam

  2. Szybuj, lec, miej to co pragniesz, ciesz sie i raduj tym co zobaczysz, dotkniesz , bo najwazniejsze ze zlego snu juz nie ma , pozdrawiam serdecznie, Mariolu.

    1. Dziękuję – Ewo – myślę, że każdy chciałby tak poszybować…wzapomnienie…Pozdrawiam Cię serdecznie.

  3. My Polacy szybujem z Orłem Białym na czerwonej tarczy już od 1295 roku, mimo złowrogich wichrów w naszej historii dawnej i najnowszej. Sądzę że jest to ten sam Orzeł z Twojego wiersza. Pozdrawiam serdecznie i wiosennie.

    1. Bogusławie…myślę, że szybujemy…na Orle Białym…bo wśródrządzących, mało jest patriotów, a w naszym Kraju – tyle biedy -…Dziękuję i Pozdrawiam Cię serdecznie.

  4. Mamy nadzieię w Panu odmienią siłę, wezmą pióra iako orłowie pobieżą a nie upracuią się chodzić będą a nie ustaną pozdrawiam serdecznie hania

  5. ojej….Mariolciu…mam nadzieję, że u Ciebie wszysto w porządku……jeśli jest potrzeba, by wzbić się jak on- wysoko, to i powód pewnie jest…….tymczasem ogarnijmy to, co nam daje życie, bo często jest tak, że nie doceniamy tego, co mamy……pięknie napisane, bijące tęsknota za wolnością, ale i no to przyjdzie czas……serdecznie Cię pozdrawiam ;)))

    1. Wiesz – Bajeczko – mogłabyś być…Psychologiem…najtrafniej to…ujęłaś. Dzięki i Pozdrawiam Cię serdecznie.

  6. Ale nie za wysoko Mariolciu , nie za wysoko , bo jak Ikar skrzydła słoncem spalisz i w konsekwencji buźkę rozbijesz i kto będzie pisał takie zgrabne wierszyki . Pozdrawiam

    1. Ach…Grace…gdy tylko nauczę się latać… i wzbiję w powietrze…przylecę po Ciebie…i razem poszybujemy w przestworza…Dzięki iPozdrawiam Cię serdecznie. Pa.

    1. No tak…mogłyby chociaż spróbować – rozpostrzeć – te skrzydła…a o locie to nie wspomnę, bo na razie to nic im nie wychodzi…Dzięki i Pozdrawiam Cię serdecznie.

  7. Faktycznie coś dla mnie! I to takie pełne nadziei, którą czasami spotykam na swojej drodze. Ja nie wierzę w taką rzeczywistość jaką opisujesz, ale wierzę i tam zbyt często nawet przebywam, że istnieje takie miejsce w naszych umysłach-marzenia, wizje, sny… Kocham ten świat i nawet czasem najchętniej bym już z niego nie wracała…

    1. No ! To już lepiej – Buziaczku – i wiedziałam, że wiersz będzie Ci się podobał…przecież jest dla Ciebie…i na pewno…przyjdzie kiedyś – taki dzień…wierzę, że właśnie tak będzie i Twoje życie będzie – inne -Dzięki i Pozdrawiam Cię serdecznie.

  8. Witaj Mariolu bardzo ślicznie dziękuje za wszystkie serdeczne słowa które skierowałaś w moją stronę cieszę się że jesteś częstym gościem na moim blogu. Życzę ci również dobrego wieczoru i pozdrawiam pa – pa.P.S. Wiersz jest SUPER 😉

    1. Zaglądam do Ciebie częściej, ale nie wpisuję się…tak często Dzięki za tak miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie.

    1. Dzięki za odwiedzinki…byłam, ale na krótko, później przeczytam resztę. Piszesz ciekawie…Pozdrawiam serdecznie.

  9. Skrzydel milosc nam dodaje ..;-)) Wzbij sie Mariolu jak orzel, niech ta chwila radosna trwa ;-)Pozdrawiam konwaliowo ;-)))

    1. Och…Blue…chyba – Ona – jako jedyna nam dodaje skrzydeł…Dziękii serdecznie Cię Pozdrawiam…też konwaliowo. Pa.

Skomentuj chobi@buziaczek.pl Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *